Według badań, których wyniki opublikował dzisiaj dziennik "La Repubblica", 68,5 procent (z tysiąca poddanych sondażowi Włochów) byłoby skłonnych uratować czyjeś życie swoimi organami, zaledwie 17 procent byłoby temu przeciwnych. 14,5 procent respondentów nie miało zdania. Wypowiadając się w sprawie przekazania organów swoich dzieci już tylko 44 procent wyraziło swoją aprobatę. Sondaż przeprowadzono jako swoistą awangardę wielkiej kampanii ofiarodawczej, podczas której dorosłym obywatelom wręczy się karty dawców organów. Przy ich pomocy Włosi będą mogli zadeklarować gotowość i zgodę na przekazanie organów po śmierci. Stosowna ustawa, która wejdzie wkrótce w życie, zezwala lekarzowi na wykorzystanie organów człowieka, który przed śmiercią wyraził na to zgodę. Bez wcześniejszej zgody lekarze muszą czekać na zgodę jego rodziny. W 1999 r. we Włoszech dokonano przeszczepu ponad tysiąca nerek, 550 wątrób i 335 serc.