Jak informuje "Dziennik" misja ratunkowa miałaby wyruszyć w jego kierunku za dwa lata. Jej pomyślny przebieg pozwoliłby na korzystanie z usług teleskopu przez następne 20 lat. Jeśli jednak NASA zrezygnuje z jego ratowania (wszystko zależy od tego jak niebezpieczne okaże się przedsięwzięcie) teleskop zakończy swój żywot. Teleskop Hubble'a to nie młodzieniaszek. Mimo zaledwie 16 lat ciągle są z nim problemy. Zaraz po umieszczeniu go na orbicie w 1990 roku pojawiła się poważna usterka systemu optycznego. Misja ratunkowa wysłana trzy lata później uporała się z problemem, ale astronauci odwiedzali teleskop jeszcze dwa razy - w 1997 i 2002 roku. "Dziennik" przypomina jednak, że "mimo wielu problemów tego, co zobaczył i sfotografował Teleskop Hubble'a oczy astronomów jeszcze nigdy nie widziały". I choćby dlatego warto ratować zasłużony sprzęt.