Szczątki należą do gatunku hadrozaura, który żył ok. 70 mln lat temu. Gatunek ten jest dobrze znany paleontologom. Jego przedstawiciele mierzą do 12 metrów i ważą ponad 2 tony. "Prawdopodobnie wszystkie 'niemowlęta' pochodzą z tego samego gniazda, zwanego 'Grobowcem Dinozaurów', które znajduje się na Pustyni Gobi" - powiedział Leonard Dewaele z Uniwersytetu w Gandawie i Belgijskiego Królewskiego Instytutu Nauk Przyrodniczych. Trzy lub cztery spośród odnalezionych dzieci dinozaurów nie miało jeszcze wykształconej czaszki, co może wskazywać, że znajdowały się na wczesnym etapie rozwoju. Naukowcy nie są pewni, czy już się wykluły czy doznały urazu, przebywając jeszcze w skorupkach. Odkrycie przyczyni się do poszerzenia wiedzy na temat rozwijania się i dojrzewania dinozaurów od momentu narodzin aż do dorosłości.