Do zbadania obszaru o powierzchni 370 kilometrów kwadratowych wykorzystano tzw. lidar, czyli radar laserowy. Okazało się, że pod ziemią porośniętą tropikalnym lasem znajduje się nieznana dotąd struktura miejska - informuje "Rzeczpospolita". Zachowały się pozostałości ulic, kanałów, zbiorników wodnych, mostów, zapór, fundamenty zabudowań, a także tarasy uprawne. Wykorzystanie lidaru umożliwia dostrzeganie detali architektonicznych przykrytych ziemią czy lasem z dokładnością do 20 cm. Takie badania prowadzone są z helikoptera bądź samolotu. Powietrze musi być wówczas przezroczyste, a pułap chmur nie może przekraczać 1,5 km. Radary laserowe były początkowo technologią stosowaną głównie w celach wojskowych, ale okazało się, że mogą z nich korzystać również archeolodzy.