Amerykańska agencja kosmiczna NASA, że defekt nie wydaje się poważny. Zdjęcia ukazują około dziesięciu białych zadrapań wokół krańca wahadłowca, u którego prawe skrzydło zbiega się z kadłubem. Uszkodzenie najprawdopodobniej pochodzi z odrzuconego po starcie zbiornika paliwa. Potrzebne są jednak szersze analizy, by podjęto decyzję o dalszych oględzinach wyżłobienia poszycia. Kierownictwo lotu podało, że defekt przypomina różne typy uszkodzeń z poprzednich pięciu, czy sześciu misji. - To nie wygląda zbyt poważnie - podało centrum kontroli lotu. - Poszycie jest dość grube. Wyżłobienia wyglądają na całkiem małe. Atlantis wystartował w poniedziałek z przylądka Canaveral na Florydzie w celu naprawy krążącego po orbicie okołoziemskiej zepsutego teleskopu Hubble'a. Prom z siedmioma astronautami na pokładzie doleci do teleskopu w środę. Naprawa będzie wymagała pięciu spacerów w kosmosie. Misję uważa się za jedną z najniebezpieczniejszych z dotychczasowych wypraw wahadłowców. W razie awarii promu Atlantis w przestrzeni kosmicznej, na wyrzutni czeka już drugi wahadłowiec, który ma natychmiast wystartować, dolecieć do niego i ratować załogę.