Wyspa Riems na Bałtyku to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na Ziemi. Na odgrodzoną od świata wysepkę wstęp mają jedynie nieliczni i niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że ten niewielki ląd w Zatoce Greifswaldzkiej w północno-wschodnich Niemczech to prawdziwa bomba biologiczna. W ściśle strzeżonych laboratoriach najstarszego na świecie instytutu badań wirusologicznych, hoduje się groźne patogeny, których ewentualne przedostanie się na zewnątrz spowodowałoby prawdziwą katastrofę. Wyjaśniamy, co dokładnie dzieje się na "Wyspie Plag" i przypominamy, kim był Friedrich Loeffler, dzięki któremu w tym miejscu dokonano przełomowych odkryć w dziedzinie wirusologii. Wyspa Plag. Dom dla Eboli, wścieklizny i gorączki doliny Rift Riems, czyli "Wyspa Plag" lub "Wyspa Dżumy", nie bez powodu jest jednym z najbardziej odseparowanych miejsc w Europie. Przedostać się tam można tylko niewielką zaporą, którą można zamknąć w razie potrzeby. Miejsce jest odosobnione, ponieważ w tamtejszym Instytucie Friedricha Loefflera (FLI) prowadzone są badania na ponad 80 groźnych chorobach, w tym również na najniebezpieczniejszych wirusach świata tj. ebola, wścieklizna, gorączka krymsko-kongijska, pomór świń, a ostatnio Sars-CoV-2. To najstarsze z zaledwie trzech takich laboratoriów na świecie, gdzie bada się działanie wirusów na żywych zwierzętach. W Europie nie ma drugiego takiego instytutu badawczego, w którym zwierzęta byłyby celowo zakażane wirusami, aby móc ustalić, jak zapobiegać rozwojowi choroby. Pozostałe dwa obiekty, w których prowadzi się podobne eksperymenty, są zlokalizowane w Kanadzie i Australii. Naukowcy z Riems badają, w jaki sposób następuje zakorzenienie się i rozwój patogenów w organizmie. Oczywiście, obserwacje przeprowadza się w warunkach o najwyższym poziomie bezpieczeństwa biologicznego BSL-4. Na "Wyspie Plag" prowadzi się eksperymenty, które mają na celu zrozumienie tego, w jaki sposób przenoszą się patogeny oraz opracowanie chroniących przed nimi szczepionek. Nie jest to jednak proste zadanie, ponieważ w efekcie zmian klimatycznych i globalizacji wirusy rozprzestrzeniają się z zawrotną prędkością i zaczynają opanowywać coraz to nowe obszary, jednak naukowcy z "Wyspy Dżumy" robią wszystko, aby wygrać z nimi w tej nierównej walce. Poziom bezpieczeństwa na "Wyspie Plag". Wirusy pod ścisłą kontrolą Na "Wyspie Plag" znajdują się przede wszystkim obiekty do badań naukowych, choć są tam również domy dla badaczy, którzy pracują w Instytucie Friedricha Loefflera. Obszary wysokiego ryzyka wymagają najwyższych środków bezpieczeństwa i są ściśle kontrolowane. Przed wejściem oraz opuszczeniem laboratoriów naukowcy są zobowiązani do zmiany ubrania i dezynfekcji. W odizolowanych od świata zewnętrznego obiektach badawczych trzeba również nosić pełny kombinezon ochronny HAZMAT, który jest zasilany filtrowanym powietrzem. Kim był Friedrich Loeffler? To dzięki niemu Riems jest "Wyspą Plag" Friedrich Loeffler to niemiecki lekarz, bakteriolog i wirusolog, który urodził się 24 czerwca 1852 roku we Frankfurcie. Studiował medycynę na Uniwersytetach w Würzburgu i Berlinie. Był również asystentem Roberta Kocha w berlińskim Kaiserliches Gesundheitsamt. W 1884 roku z Edwinem Klebsem odkrył czynnik etiologiczny błonicy, a w 1898 roku wraz z Paulem Froschem dokonał przełomowego odkrycia w dziedzinie wirusologii. Badając pryszczycę ustalili, że czynnikiem zakaźnym musi być mniejsza od bakterii, zdolna do replikacji cząstka i dzięki temu udało im się odkryć pierwszego wirusa odzwierzęcego. W 1910 roku Friedrich Loeffler na wyspie Riems założył pierwszy ośrodek badań wirusologicznych na świecie, którym kierował przez trzy lata, do momentu aż został powołany na dyrektora Instytutu Roberta Kocha. Naukowiec zmarł w 1915 roku w następstwie operacji chirurgicznej. Czytaj również: Plaga szczurów w Wielkiej Brytanii. Niektóre są wielkości kotów Budzenie wirusów. Czy te eksperymenty powinny mieć miejsce? Odkryto najbardziej niezwykłego wirusa na świecie? Zobacz także: