Badania prowadzili naukowcy z Pracowni Archeologii Afryki z Oddziału Poznańskiego Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Teren północno-wschodniego Sudanu nie był nigdy dotąd badany pod kątem pradziejowego osadnictwa. W 1999 roku Krzysztof Pluskota odkrył przypadkowo pierwsze skupienie sztuki naskalnej i to właśnie informacje przekazane przez niego archeologom przyczyniły się do wysłania ekspedycji w teren. Przewodniczy jej dr Przemysław Bobrowski. "Podczas grudniowej ekspedycji odkryliśmy kolejne, bardzo bogate skupienia sztuki naskalnej - to przede wszystkim wizerunki bydła, ale także i ludzi i niektórych zwierząt dzikiej fauny afrykańskiej" - informuje prof. Michał Kobusiewicz, jeden z uczestników ekspedycji. "Przedstawienia te koncentrują się w pobliżu charakterystycznej, samotnej, stożkowatej góry kształtu fallicznego, co pozwala sądzić, że koncentracja przedstawień bydła, stanowiącego podstawę utrzymania ówczesnej ludności, ma związek z kultem płodności" - dodaje. Zdaniem archeologów, góra była symbolem kultu płodności, czego mają dowodzić jej miniatury wykonane z piaskowca, a odnajdywane w pobliżu rytów, pozostałości cmentarzysk i osad oraz jej wyobrażenia wykuwane w skałach. Kultowego charakteru tego miejsca dowodzić ma także odkrycie depozytu składającego się z kilkudziesięciu terakotowych figurek, przedstawiających ludzi, bydło i symbole falliczne. W najbliższym sąsiedztwie rytów naskalnych badacze natrafili na liczne pozostałości osadnictwa prahistorycznego z różnych okresów. Według naukowców, możliwości ściślejszego określenia wieku galerii rytów rysują się obiecująco, dzięki możliwości zastosowania analizy radiowęglowej, badaniom geomorfologicznym i środowiskowym. W 2011 roku archeolodzy chcą kontynuować badania. Dotychczasowe działania możliwe były wyłącznie dzięki grantowi przyznanemu przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.