- Na ISS nareszcie dotarły święta Bożego Narodzenia - pisze agencja AP. Cygnus (łac. łabędź) dostarczył ważący ponad 1300 kg ładunek, na który złożyły się elementy wyposażenia, żywność oraz materiał do eksperymentów, m.in. mrówki, które zostaną wykorzystane w projekcie edukacyjnym na orbicie. Szóstka przebywających obecnie na stacji astronautów otrzymała też spóźnione prezenty. Lot Cygnusa miał się odbyć w grudniu przed Bożym Narodzeniem, jednak trzeba było go przełożyć na następny miesiąc z powodu wykrytej w połowie grudnia awarii systemu chłodzenia. Naprawa usterki zakończyła się pod koniec grudnia. Na początku stycznia start przekładano jeszcze dwukrotnie, najpierw z powodu silnych mrozów w okolicy kosmodromu Wallops w stanie Wirginia, a następnie z powodu zbyt silnej aktywności elektromagnetycznej Słońca. Amerykańska Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), która wycofała z eksploatacji swoje wahadłowce, korzysta odpłatnie z usług firm Orbital Sciences i SpaceX, by dostarczać zaopatrzenie na ISS.