Eksperyment miał pokazać, jak kwaśne napoje wpływają na stan naszego uzębienia. Próchnicę w Szwecji udało się prawie całkowicie zwalczyć, natomiast uszkodzenia szkliwa stają się powoli ogólnonarodowym problemem. W eksperymencie wzięła udział grupa 6-latków. Poświęciły one mleczaki, które im wypadły. Zęby zostały umieszczone na 10 dni w siedmiu rodzajach kwaśnych napojów, w tym świeżo wyciskanych sokach owocowych i Coca-Coli. Okazało się, że płyny o pH niższym niż 5,5 w szybkim tempie rozpuszczają szkliwo, warstwa po warstwie. Najbardziej szkodliwe pod tym względem są soki i tak zwane wody smakowe - w ich wypadku odnotowano 11-procentowy ubytek szkliwa. Coca-Cola szkodzi mniej. Podstawowy wniosek ze szwedzkiego eksperymentu brzmi dość zaskakująco - wobec tego, czego uczono na dotychczas: po śniadaniu, popijanym sokiem owocowym, nie myj zębów! A przynajmniej nie od razu. Kwas zawarty w soku zmiękcza bowiem szkliwo i tarcie go szczoteczką do zębów z pewnością spowoduje uszkodzenia.