Weterynarze z Chin starają się teraz uratować 5-letnią pandę. Wirus zaatakował jej serce, płuca, nerki i wątrobę. - Na tego wirusa nie ma lekarstwa. Jedyne, co możemy zrobić to wygrać z czasem i sprawić, że ewentualne zagrożenie przyjdzie, gdy pandy będą duże i silne. Wtedy same obronią się przed wirusem - powiedział ekspert z jednego z chińskich uniwersytetów przyrodniczych.