Okazuje się, że samice niekoniecznie chcą mieć do czynienia z największym i najbardziej agresywnym samcem; wolą raczej mniejszego i mniej brutalnego - donosi najnowszy "New Scientist". Zjawisko to zaobserwowano, badając m.in. przepiórki i jeden z gatunków łososia. Co ciekawe, ich wybór jest najprawdopodobniej owocem wcześniejszych doświadczeń. Gdy grupa samic japońskiej przepiórki obserwowała walkę samców, te, które dokonywały wyboru po raz pierwszy, skłaniały się ku zwycięzcom; z kolei doświadczone samice konsekwentnie swą sympatię kierowały do przegranych. Tę samą prawidłowość zaobserwowano u samic łososia, które wolały "umówić się" z przeciętnym samcem niż z tym najbardziej wyrośniętym. Okazuje się, że w świecie zwierząt, podobnie jak u ludzi, liczą się nie tylko dobre geny, ale także łagodność czy "dobre wychowanie".