Według źródeł w bazie Vandenberg w Kalifornii, skąd NASA wystrzeliła we wtorek rakietą Taurus XL swego satelitę, rakieta wylądowała w oceanie w pobliżu Antarktydy. - Awaria polegała na tym, że osłona nie oddzieliła się od pojazdu kosmicznego - powiedział sprawozdawca misji George Diller, którego cytuje SPACE.com. Misją satelity miało być stworzenie mapy geograficznego rozłożenia źródeł emisji dwutlenku węgla, które uważa się za główną przyczynę ocieplenia klimatu na Ziemi, i analizowanie ich zmian na przestrzeni czasu. Zgromadzone przez niego dane miały ułatwić naukowcom opracowywanie prognoz dotyczących zmian klimatycznych. W styczniu Japonia wystrzeliła satelitę z podobną misją.