Robot nazwany Da Vinci będzie na razie używany tylko w pięciu szpitalach w Stanach Zjednoczonych do stosunkowo prostych operacji, jak na przykład wycięcie wyrostka. Lekarze mają nadzieję, że w przyszłości robot będzie wykorzystywany przy bardziej skomplikowanych zabiegach, jak operacja prostaty czy serca. Jak podkreśla doktor Louis Kavousi możliwości robota są ogromne. - Wykorzystanie tego nowego urządzenia przy operacjach może sprawić, że zabiegi będą przeprowadzane znacznie szybciej i zmniejszy się ryzyko komplikacji. Z kolei krytycy Da Vinci przestrzegają przed wzrostem kosztów nawet najprostszych operacji. Na razie amerykańscy chirurdzy wciąż jeszcze się uczą jak precyzyjnie wykorzystywać kosztującego milion dolarów robota.