Kryształy piezoelektryczne wytwarzają napięcie elektryczne, zależne od stopnia ich deformacji. Wbudowane w palce robota, pozwalają mu precyzyjnie regulować siłę nacisku na trzymany przedmiot, a także odczuwać drgania towarzyszące jego wyślizgiwaniu się z uchwytu. W ten sposób robot potrafi pewnie trzymać przedmiot w dłoni tak, by go przy okazji nie uszkodzić. Wcześniej poruszenie trzymanych przez robota przedmiotów próbowano wykrywać przy pomocy mikrofonów. Ten sposób był jednak niepraktyczny, zawodził na przykład w hałaśliwym otoczeniu. Jak się ocenia, ogłoszony właśnie przez naukowców z Southampton University wynalazek może się przydać nie tylko do zastosowań przemysłowych, ale także, a może nawet przede wszystkim, do budowy doskonalszych protez dłoni.