Sekretarz generalny tej wyspecjalizowanej agendy ONZ Michel Jarraud w dorocznym oświadczeniu na temat klimatu podkreślił, że "naturalna zmienność klimatu z powodu takich zjawisk jak El Nino i La Nina, które wpływają na temperatury i opady sezonowe i roczne, nie podważa ogólnej tendencji do ocieplenia z powodu antropogenicznych (wynikających z działalności człowieka) zmian klimatu w perspektywie długoterminowej". Anomalie pogodowe w 2012 roku Lata 2001-2011 znalazły się wśród najgorętszych, jakie w ogóle zarejestrowano, a pierwszych 10 miesięcy 2012 roku pozwala sądzić, że i ten rok nie będzie wyjątkiem - wskazali eksperci WMO w Genewie. Okres od stycznia do października 2012 roku sklasyfikowano według WMO jako 9. z najcieplejszych obserwowanych od rozpoczęcia rejestrowania takich danych w 1850 roku. Średnia temperatura na powierzchni globu w tym okresie stanowiła anomalię; szacuje się ją na 0,45 stopnia Celsjusza powyżej przeciętnej dla lat 1961-1990. Pełne informacje i dane liczbowe dla roku 2012 zostaną opublikowane w marcu przyszłego roku. Ponadto WMO opublikuje 4 grudnia raport obejmujący stan klimatu w ciągu dekady. W rezultacie globalnego ocieplania się klimatu lody Arktyki 16 września osiągnęły sezonowe minimum, zaobserwowane od początku obserwacji satelitarnych - 3,41 mln km kwadratowych - podała WMO, potwierdzając opublikowane we wrześniu dane amerykańskiego Państwowego Ośrodka Danych o Śniegu i Lodzie (NSIDC) z Boulder w stanie Kolorado. "Klimat zmienia się na naszych oczach" Arktyka straciła od marca do sierpnia około 11,83 mln km kwadratowych lodu. - Morski lód topniał w tym roku w zastraszającym tempie, co wskazuje na głębokie zmiany zachodzące w oceanach i biosferze - zaznaczył Jarraud. - Klimat zmienia się na naszych oczach i będzie tak nadal ze względu na gazy cieplarniane, których stężenie w atmosferze nie przestaje wzrastać, bijąc kolejne rekordy - dodał. Oświadczenie WMO zbiega się z trwającą od poniedziałku do 7 grudnia konferencją klimatyczną w Dausze (Katar), gdzie delegaci ponad 190 krajów powinni zadecydować o przyszłości wygasającego Protokołu z Kioto, dotyczącego przeciwdziałania globalnemu ociepleniu, i naszkicować podstawy nowej kompleksowej umowy, tym razem z udziałem wszystkich głównych trucicieli emitujących gazy cieplarniane (Protokołu z Kioto nie ratyfikowały m.in. USA).