Przełomowe odkrycie NASA. "Nie przypominają niczego, co widzieliśmy w Układzie Słonecznym"
Naukowcy z NASA potwierdzili, że na Plutonie znajdują się ogromnych rozmiarów lodowe wulkany. Można je zobaczyć na zdjęciach wykonanych przez sondę New Horizons. "Znaleźliśmy pole bardzo dużych lodowych wulkanów, które nie przypominają niczego, co widzieliśmy w Układzie Słonecznym" - powiedział prowadzący badania Kelsi Singer z Southwest Research Institute w Boulder w Kolorado. Czy to oznacza, że na Plutonie jest życie?

Przelot sondy nad Plutonem i jego księżycami odbył się w 2015 r. Już wtedy podejrzewano, że obszar nazwany Wright Mons to w rzeczywistości lodowe wulkany, jednak dopiero teraz udało się to potwierdzić.
Lodowe wulkany - zaskakujące odkrycie na Plutonie
Pluton znajduje się na skraju naszego Układu Słonecznego w Pasie Kuipera. W 2006 r., po tym jak Międzynarodowa Unia Astronomiczna zmieniła definicję planet, został on zdegradowany do roli planety karłowatej.
W związku z olbrzymią odległością dzielącą go od Słońca, powierzchnia Plutona jest zamarznięta. Średnia temperatura wynosi tam -232 stopnie Celsjusza (-387 stopni Fahrenheita). Pluton pokryty jest lodowcami, górami i kraterami. Wyróżnia się charakterystyczną, niebieską barwą. Szczegółowa analiza zdjęć ujawniła jednak nowe, zaskakujące informacje.
Sonda New Horizons i niezwykłe zdjęcia
Rejon, na którym zlokalizowano lodowe wulkany znajduje się na południowy zachód od pokrywy lodowej Sputnik Planitia.
Jest to basen uderzeniowy o szerokości ponad 1000 km, wypełniony licznymi kopułami wulkanicznymi. Największe z nich noszą nazwę Piccard Mons oraz Wright Mons. Pierwszy z nich ma ok. 7 km wysokości i 225 km szerokości, natomiast drugi ok. 5 km wysokości i 150 km szerokości.
Naukowcy uważają, że wielkość Wright Mons jest porównywalna ze znajdującym się na Hawajach Mauna Loa, czyli jednym z największych wulkanów na świecie.

Podczas obserwacji tego rejonu badaczy zaciekawiło jednak co innego, a mianowicie, jak powstały te gigantyczne kopuły? Dziś znamy odpowiedź na to pytanie - są to lodowe wulkany.
Jadro Plutona ma więcej energii, niż zakładali naukowcy
Jak podaje CNN, lodowe wulkany podczas erupcji przenoszą znajdujący się pod powierzchnią materiał na powierzchnię, tworząc w ten sposób nowy teren. Tego typu kratery można zaobserwować również w innych częściach Układu Słonecznego, jednak według naukowców te na Plutonie znacząco się wyróżniają.
- Wygląd tych kraterów bardzo różni się od jakichkolwiek wulkanów w całym Układzie Słonecznym, zarówno lodowych, jak i skalistych wulkanów - tłumaczy Kelsi Singer. - Uformowały się jako góry, ale na szczycie nie ma kaldery i mają duże nierówności na całej powierzchni - dodaje.
Naukowiec twierdzi, że lodowe wulkany na Plutonie były aktywne ok. 100-200 mln lat temu.
Odkrycie lodowych wulkanów na Plutonie jest zaskakujące, ponieważ do tej pory badacze zakładali, że planeta o skalistym jądrze, tak bardzo oddalona od Słońca ma niewielkie pokłady wewnętrznego ciepła, niezbędnego do pobudzenia wulkanu. Okazuje się jednak, że jest zupełnie inaczej. - Oznacza to, że nie w pełni rozumiemy, jak działają ciała planetarne - ocenia Singer.
Jak wyglądałaby erupcja wulkanu lodowego na Plutonie?
Naukowcy z NASA wyjaśniają, że proces ten mógłby być dla nas zaskakujący i raczej nieprzypominający wybuchów znanych nam z Ziemi wulkanów.
- Lodowy materiał był prawdopodobnie bardziej grząską mieszanką lodu i wody lub bardziej przypominał pastę do zębów, gdy wypływał z wulkanicznego otworu na powierzchnię Plutona - tłumaczy Singer. - Na powierzchni Plutona jest tak zimno, że woda w stanie ciekłym nie może tam długo pozostać. W niektórych przypadkach przepływ materiału utworzył masywne kopuły, które widzimy, a także nierówny teren, który można znaleźć wszędzie w tym regionie - dodaje.
Ocenia również, że nie da się wykluczyć kolejnych erupcji w przyszłości. W tym przypadku wulkany na Plutonie mogą się zachowywać podobnie, jak te na Ziemi - przez wiele lat uśpione nagle wybudzają się, doprowadzając do wybuchu.
Czy na Plutonie istnieje życie?
Odkrycie lodowych wulkanów na planecie karłowatej ma olbrzymie znaczenie z jeszcze jednego powodu. Jak pisze CNN:
Pluton miał kiedyś ocean podpowierzchniowy, a znalezienie tych lodowych wulkanów może sugerować, że ocean podpowierzchniowy jest nadal obecny - i że woda w stanie ciekłym może znajdować się blisko powierzchni. W połączeniu z koncepcją, że Pluton ma cieplejsze wnętrze niż wcześniej sądzono, odkrycia rodzą intrygujące pytania o potencjalną możliwość zamieszkania na planecie karłowatej
Oczywiście nie oznacza to możliwości kolonizacji Plutona, naukowcy nie wykluczają jednak, że w przyszłości uda się znaleźć tam jakieś żywe mikroorganizmy.
- Wciąż istnieje wiele wyzwań dla wszelkich organizmów próbujących tam przetrwać - tłumaczy Kelsi Singer. - Nadal potrzebowałyby jakiegoś źródła stałych składników odżywczych, a jeśli wulkanizm jest epizodyczny, a zatem dostępność ciepła i wody jest zmienna, może być to trudne - dodaje.
Nowe odkrycie na powierzchni Plutona rozbudziło jednak ciekawość naukowców, którzy w przyszłości zamierzają wysłać tam radar penetrujący lód, by przeprowadzić szczegółowe badania.
Czytaj również:
Zobacz także: