Wystarczy pobrać i zbadać krew ciężarnej kobiety. Wiadomo, że zawiera ona drobne ilości DNA dziecka. Przełomem jest opracowanie metody badania tego DNA i sprawdzenia, czy zawiera on dodatkowe chromosomy, których obecność prowadzi do poważnych wad rozwojowych w tym, zespołu Downa. Na razie skuteczność tej metody sprawdzono podczas badań przeprowadzonych u 18 kobiet. Jeśli potwierdzi się w większym eksperymencie, zamiast dotychczasowych inwazyjnych badań niosących ryzyko poronienia, będzie można wykorzystać metodę całkowicie dla dziecka bezpieczną. Co więcej, dotychczasowe badania przynosiły wyniki po dwóch, trzech tygodniach. Nowa metoda da odpowiedź w ciągu kilku dni...