Na pokładzie promu znajduje się ponad tona urządzeń i wyposażenia, które załoga będzie musiała przenieść w ciągu czterech dni do pomieszczeń stacji. W poniedziałek dwaj asrtonauci wyjdą w otwarty kosmos i wymienią m.in. anteny na powierzchni stacji. Wszystko wskazuje na to, że załoga "Atlantisa" zdoła także wypełnić inne zadanie - nieco podnieść i ustabilizować orbitę stacji. Wczoraj stanęło to pod znakiem zapytania, gdyż kontrolerzy z Huston zauważyli podejrzane wskazania na przyrządach kontrolujących zawór jednego z silników. Okazało się jednak, że zawór najprawdopodobniej działa bez zarzutu, a zepsuły się jedynie wskaźniki.