8 października asteroida weszła w ziemską atmosferę nad indonezyjską wyspą Celebes. Eksplozja była tak silna, że zanotowały ją czujniki odległe o 16 tysięcy kilometrów - podaje raport naukowców z University of Western Ontario. Badaczy zaniepokoił fakt, że tak duży obiekt nie został zauważony przez ziemskie teleskopy. Asteroida, która spowodowała wybuch o sile trzech bomb atomowych, miała około 10 metrów średnicy i poruszała się z prędkością około 72 tysięcy kilometrów na godzinę. Gdy weszła w naszą atmosferę nagła utrata prędkości spowodowała gwałtowny wzrost temperatury i eksplozję. Gdyby asteroida była większa, doszłoby do poważnej katastrofy. Na szczęście obiekt wybuchł na wysokości około 15-20 kilometrów nad poziomem morza, dzięki czemu nie spowodował zniszczeń. Czytaj więcej na stronie NASA Do tej pory astronomowie skatalogowali niewiele obiektów o średnicy mniejszej niż 100 metrów. Tim Spahr, dyrektor Minor Planet Center, twierdzi, że to, iż naukowcy "przeoczyli" tę małą asteroidę było nieuniknione. - Jeśli chcesz znaleźć wszystkie obiekty, nawet te najmniejsze, musisz zbudować więcej potężniejszych teleskopów. Program, który skatalogowałby wszystkie 20-metrowe asteroidy kosztowałby wiele miliardów dolarów - powiedział. Zobacz, jak wybuch asteroidy zaobserwowali mieszkańcy Indonezji: awt