- Wartość Festiwalu polega m.in. na tym, że widownia może nawiązać bezpośredni kontakt z naukowcem. Zburzenie granicy między publicznością a kimś, kto pracuje naukowo, jest bardzo trudnym zadaniem. Dążymy więc do bliższego kontaktu z odwiedzającymi Festiwal - wyjaśniła podczas środowej konferencji prasowej prof. Magdalena Fikus, przewodnicząca Rady Programowej Festiwalu Nauki. Z tego powodu - w porównaniu do minionych edycji - organizatorzy starali się zmniejszyć liczbę wykładów, a wzmocnić część praktyczną Festiwalu. - Wykłady skoncentrowały się wokół mniejszej liczby tematów. Stworzono bloki, które powodują, że można się dowiedzieć więcej i zdobyć głębszą wiedzę na konkretny temat - wyjaśniła prof. Fikus. Wyodrębniono około 15 dziedzin, w ramach których zostanie poruszanych szczególnie dużo zagadnień. Będą to m.in.: informatyka i komputery; ekonomia; tematyka warszawska; tematyka darwinowska z okazji 200. rocznicy urodzin naukowca. Festiwalowi nie towarzyszy również żadne główne hasło, ponieważ - jak zauważyła prof. Fikus - taka formuła się nie sprawdza. Wszystkie festiwalowe wydarzenia podzielono w sposób charakterystyczny dla warszawskiego Festiwalu Nauki - odbędą się debaty główne poświęcone: przyszłości humanistyki; podbojowi Kosmosu; emancypacji kobiet; biologii syntetycznej. W programie wyodrębniono tzw. kluby młodzieżowe czyli popołudniowe spotkania naukowe dla młodzieży i wieczorowe spotkania z nauką, zwane klubami. Jak wyjaśniła prof. Fikus, oczkiem w głowie organizatorów będą spotkania weekendowe, podczas których uczeni pokażą na czym polega warsztat pracy naukowca. Będą również organizowane festiwalowe lekcje dla grup ze szkół podstawowych i gimnazjalnych. Ze specjalnego programu będą mogły skorzystać dzieci. Przygotowano dla nich piknik geologiczny, ciekawe doświadczenia fizyczne, spotkania z muzyką i "Festiwal Nauki Młodego Człowieka". W jego ramach najmłodsi uczestnicy poznają m.in. zasady zdrowego żywienia, problemy związane z cukrzycą i powstawaniem insuliny. Wstęp na wszystkie festiwalowe wydarzenia jest bezpłatny, ale na część zajęć będą obowiązywały wcześniejsze zapisy. Dyrektor Festiwalu Nauki dr hab. Maciej Geller wyjaśnił, że stworzony 13 lat temu festiwal miał pokazać społeczeństwu, że siła polskiej gospodarki zależy od tego, ile nauki jest w naszych produktach. Władzom miał uświadomić, że inwestowanie w naukę może pomóc zatrzymać młodych i zdolnych ludzi w kraju. Festiwal od początku miał również pokazać, że nauka może być atrakcyjna dla młodych ludzi i być alternatywną formą spędzania wolnego czasu. Jan Kołodziejski, zastępca dyrektora Departamentu Instrumentów Polityki Naukowej Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego podkreślił, że resort wspiera obecnie 17 festiwali i dni nauki. - Same festiwale są dobrą formą kontaktu nauki ze społeczeństwem - podkreślił. Obszerne relacje z festiwalu pojawią się m.in. w Serwisie Nauka w Polsce PAP www.naukawpolsce.pap.pl, gdzie znaleźć też będzie można szczegółowy program imprezy.