Publikację na ten temat zamieszcza internetowe wydanie pisma "Journal of the National Cancer Institute". Jak komentuje główna autorka pracy Kathryn Wilson z Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda (stan Massachusetts), jeśli przyszłe badania potwierdzą obserwacje jej zespołu, picie kawy znajdzie się na liście czynników, które można modyfikować lub kontrolować w celu obniżenia ryzyka agresywnego raka prostaty. Wilson i jej koledzy z Uniwersytetu Harvarda we współpracy z naukowcami ze Szwecji i Singapuru przeanalizowali dane zbierane przez 20 lat wśród niemal 48 tys. mężczyzn (uczestników badania o nazwie Health Professionals Follow-Up Study). Raz na cztery lata dostarczali oni informacji na temat ilości konsumowanej kawy. W trakcie badania zdiagnozowano ponad 5 tys. przypadków raka prostaty (gruczołu krokowego), z czego 642 było zaawansowanych, tj. w stadium, w którym doszło do przerzutów lub które szybko zakończyło się zgonem. Analiza wykazała, że panowie, którzy pili największe ilości kawy, tj. minimum sześć filiżanek dziennie, mieli o około jedną piątą (20 proc.) niższe ryzyko zachorowania na raka prostaty w porównaniu z tymi, którzy nie pili jej wcale. Jeszcze większy efekt ochronny odnotowano w odniesieniu do agresywnego raka gruczołu krokowego: wśród pijących najwięcej kawy jego ryzyko było niższe aż o 60 proc., a wśród pijących od jednej do trzech filiżanek kawy - o 30 proc. Co ciekawe, dotyczyło to zarówno kawy z kofeiną, jak i bezkofeinowej. Dlatego autorzy pracy podejrzewają, że za obniżanie ryzyka agresywnego raka prostaty muszą odpowiadać inne jej składniki. Jak przypominają, kawa zawiera również m.in. kwasy fenolowe o działaniu przeciwutleniającym, które łagodzą stany zapalne mogące brać udział w rozwoju raka oraz korzystnie wpływają na metabolizm glukozy (jak np. chlorogenowy). Picie kawy powiązano również z niższym poziomem aktywnego biologicznie testosteronu we krwi, a jak wiadomo hormon ten przyczynia się do rozwoju raka prostaty. Zdaniem naukowców, jeśli ich wyniki zostaną potwierdzone w kolejnych badaniach to obniżanie ryzyka agresywnego raka gruczołu krokowego można będzie dopisać do listy potencjalnych korzyści zdrowotnych płynących z picia kawy. Z dotychczasowych prac wynika, że amatorzy kawy mogą być mniej narażeni m.in. na chorobę Parkinsona, cukrzycę typu 2, marskość i raka wątroby oraz kamicę żółciową. Autorzy najnowszych badań planują przeprowadzić doświadczenia, które pozwolą lepiej zrozumieć mechanizm, na drodze którego kawa mogłaby obniżać ryzyko agresywnego raka gruczołu krokowego. Rak prostaty jest jednym z najczęściej diagnozowanych u mężczyzn nowotworów złośliwych. W Polsce zajmuje drugie miejsce - po raku płuca - zarówno pod względem liczby zachorowań na choroby nowotworowe wśród panów, jak i liczby zgonów z ich powodu. W 2008 r. zachorowało na niego ponad 8 tys. mężczyzn, był on też przyczyną ok. 1 tys. zgonów. W ponad 80 proc. przypadków jest wykrywany po 65 roku życia.