Różnica ta jest tym bardziej wyraźna, im więcej tytoniu palą rodzice. - Postawiliśmy roboczą hipotezę, że komórki nasienia zawierające chromosomy Y, czyli te, które są odpowiedzialne za narodziny męskiego potomka, są bardziej wrażliwe na zmiany spowodowane przez nikotynę - tłumaczyła Anne Grete Byskov ze Szpitala Uniwersyteckiego w Kopenhadze.