- Jesteśmy przekonani, że był to jeden z najgroźniejszych drapieżników - wyjaśnia współautorka badań, Samantha Harrell, z Columbus State University w Georgii (USA). To właśnie w Georgii natrafiono na jego szczątki. Jak się przypuszcza deinosuchus zamieszkiwał dużą część Stanów Zjednoczonych i północny Meksyk. Naukowcy wywnioskowali na podstawie badań koprolitu, czyli odchodów deinosuchusa, że ten mierzący 9 metrów krokodyl polował na dinozaury równie wielkie jak on sam. Fragmenty muszelek i piasku znalezione w koprolicie świadczą o tym, że krokodyl żerował w płytkich rozlewiskach rzek. Żywił się tam głównie żółwiami, ale polował także na potężne dinozaury, takie jak Appalachiosaurus montgomeriensis i Albertosaurus, spokrewnione z tyranozaurem.