Okazało się, że najbliżsi sąsiedzi Naszej Galaktyki nie są jak dotychczas sądzono jej satelitami, lecz kosmicznymi wędrowcami, którzy po raz pierwszy zbliżyli się do niej w swojej podróży po przestworzach Wszechświata. Nowe odkrycie jest dla naukowców zaskakujące do tego stopnia, że kierująca zespołem astronomów Besla powiedziała: "Od czasów Magellana Obłoki były dokładnie badane, a teraz jedno odkrycie sprawia, że wszystko co dotychczas sądziliśmy o historii i ewolucji tych galaktyk okazuje się nieprawdziwe". Wielki i Mały Obłok Magellana to karłowate galaktyki nazwane na cześć słynnego odkrywcy z XVI wieku. Wielki Obłok Magellana (LMC) znajduje się w odległości ok. 160 000 lat świetlnych natomiast jego mniejszy brat (SMC) 200 000 lat świetlnych od Ziemi. W ślad za Obłokami rozciąga się długi na 100 stopni (dla obserwatora z Ziemi) strumień gazu wodorowego, który jak do tej pory sądzono został uformowany poprzez grawitacyjne oddziaływanie Obłoków Magellana i Drogi Mlecznej. W styczniu 2007 roku naukowcy zmierzyli z dużą dokładnością prędkość, z jaką Obłoki Magellana poruszają się w przestrzeni kosmicznej. Okazało się, że jest ona dużo większa niż dotychczas przyjmowano. Obliczona na podstawie obserwowanych prędkości Obłoków ich paraboliczna orbita pokazuje, że po raz pierwszy zbliżyły się one do Naszej Galaktyki i nie są z nią grawitacyjnie związane. Nowe odkrycie wprawiło astronomów w zakłopotanie, gdyż w jego świetle dotychczasowe wyjaśnienia genezy powstania strumienia wodorowego oraz tworzenia się gwiazd w LMC i SMC okazują się błędne. Innym problemem jest rozciągający się na 10 000 lat świetlnych nad i pod płaszczyzną Naszej Galaktyki dysk gazowy, na którego kształt wpływ miało - jak dotychczas uważano - grawitacyjne oddziaływanie Obłoków Magellana w trakcie trwającej miliardy lat wspólnej egzystencji we Wszechświecie. Zdaniem Besli, stanęliśmy w obliczu prawdziwej tajemnicy a jedna odpowiedź zrodziła wiele dodatkowych pytań. Aby rozwiązać powstałe problemy Besla oraz jej zespół a także inni astronomowie zamierzają przeprowadzić w najbliższej przyszłości wiele dodatkowych obserwacji oraz symulacji komputerowych. JPO