Według chińskich naukowców bakterie paciorkowca Streptococcus suis zmieniły się, zmutowały w taki sposób, że są obecnie śmiertelnie niebezpieczne dla człowieka - czytamy w dzienniku. Bakterie te występują praktycznie na całym świecie, nie tylko w Chinach. Dotąd jednak powodowały one choroby u młodych świń. Ludzie zarażali się sporadycznie, jedynie przez bezpośredni kontakt z chorym zwierzęciem. - Nasze odkrycie pokazuje, że istnieje ryzyko pandemii - powiedział główny autor badań Tang Jiaqi z chińskiego Instytutu Badań Medycznych w Nankinie. Jego zespół analizował próbki pobrane od ludzi i zwierząt. Znaleziono niewielkie zmiany w kodzie genetycznym wyróżniające najbardziej niebezpieczny szczep bakterii. "Rzeczpospolita" przypomina, że pierwszy przypadek zarażenia człowieka Streptococcus suis odnotowano w 1968 roku w Danii. Od tego czasu zarejestrowano ok. 200 przypadków przeniesienia się choroby na ludzi, większość przypadków łatwo było pokonać antybiotykami. Zmutowana odmiana mikrobów powoduje tzw. zespół paciorkowcowego wstrząsu toksycznego, znacznie trudniejszy w leczeniu. W epidemii w prowincji Syczuan zarejestrowano dotąd ponad 200 nowych przypadków. Zmarł co piąty pacjent. Nie ma obecnie dowodów na to, że choroba przenosi się między ludźmi -uspokajają eksperci. Prawdopodobnie ten sam szczep zaatakował 25 osób w prowincji Jiangsu w 1998 roku. Zmarło wtedy 14 chorych. - Na razie nie mamy niezbitych dowodów na bezpośredni związek między zmianami genetycznymi a podwyższoną zjadliwością - przyznał Tang. - Ale prawdopodobieństwo, że tak właśnie jest, jest bardzo wysokie.