Wcześniej sądzono, że wewnętrzne jądro Ziemi ma około pięciu tysięcy stopni. Były to jednak tylko modele. Teraz naukowcy badali zachowanie się żelaza w ekstremalnych warunkach: w wysokiej temperaturze i olbrzymim ciśnieniu - tak jak w jądrze. Potrzebne do tego były diamenty, promienie rentgenowskie i specjalistyczny sprzęt. Dzięki temu oszacowano jak w jądrze tworzą się i topią kryształy żelaza. A to umożliwiło dokładniejsze wyliczenie temperatury - szacowanej na sześć tysięcy stopni. Wyniki badań naukowców z Europejskiego Ośrodka Synchrotronu Atomowego (ESRF) we francuskim Grenoble publikuje tygodnik "Science".