W trakcie badań testowych okazało się, że jeden na trzydziestu poddanych próbie mężczyzn po zażyciu Uprimy mdlał lub odczuwał bardzo silne spadki ciśnienia. Kiedy okazało się, że jeden z mężczyzn rozbił samochód zaś inny przewrócił się i stłukł głowę, zaczęto mówić, iż powszechne stosowanie Uprimy może doprowadzić nawet do śmierci. Wczoraj Komisja do spraw Żywności i Leków rozważała możliwość umieszczenia na opakowaniu Uprimy dodatkowego ostrzeżenia o szkodliwości ewentualnie zalecenia dodatkowych badań. Ostatecznie producent, przeczuwając że werdykt Komisji będzie dla niego niekorzystny, wycofał swój wniosek. Posłuchaj korespondenta RMF FM z Waszyngtonu, Grzegorza Jasińskiego: