Dzięki równowadze grawitacyjnej między Słońcem a planetą utrzymują się na stabilnej orbicie. Do tej pory odkryto je na orbitach Jowisza, Neptuna i Marsa. Teraz zespół astronomów, kierowany przez doktora Martina Connorsa z kanadyjskiego Athabasca University, odnalazł trojana na orbicie Ziemi. Obserwacja takiego ciała niebieskiego jest trudna, gdyż jest ono widoczne tylko przez godzinę o świcie i o zmierzchu. Odkrycie trojana stało się możliwe dzięki amerykańskiemu satelicie do obserwacji w podczerwieni, umieszczonemu na orbicie przed dwoma laty. Uzyskane przez niego dane doprowadziły do odkrycia około 150 tysięcy asteroidów. Był wśród nich niewielki obiekt oznaczony jako 2010 TK7, który zdaniem astronomów porusza się po orbicie Ziemi. Dotychczas ustalono, że ma on około 300 metrów średnicy.