Zazwyczaj inspekcja termoizolacyjnej warstwy wahadłowca przed powrotem na Ziemię odbywa się już po jego odłączeniu od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jednakże tym razem na Discovery przestała działać chwilowo antena, przy pomocy której do Centrum Sterowania Lotem przekazywane są dane cyfrowe, w tym zdjęcia fotograficzne i kadry wideo. Prom kosmiczny poddany będzie teraz badaniu mającym ustalić czy na jego powierzchni nie powstały uszkodzenia w następstwie zderzeń na orbicie z drobnymi meteorytami i kosmicznymi odpadkami. Dane przekazane zostaną do zbadania specjalistom. Obecna misja Discovery będzie trwać więc nie 13 - jak planowano wcześniej - a 14 dni. Prom kosmiczny wystartował z Przylądka Canaveral na Florydzie 5 kwietnia. Wrócić na Ziemię ma 19 kwietnia.