Kierujący działem informacyjnym "Science" Tim Appenzeller przyznał, że nowa eksperymentalna metoda, wypróbowana na razie na małej grupie pacjentów, zmienia strategię leczenia nowotworów. Polega ona na takim przekierowaniu układu immunologicznego, by komórki odpornościowe bezpośrednio niszczyły komórki nowotworowe. Nową metodę przetestowano w kilku typach nowotworów, takich jak białaczka, czerniak oraz rak nerki. Sosowana jest ona w dwóch głównych odmianach. W jednej modyfikowane są limfocyty typu T (to wytwarzane w szpiku kostnym komórki odpornościowe, które dojrzewają w grasicy - PAP). Wprowadza się do nich gen stymulujący je do zwalczania limfocytów typu B, które u chorych na białaczkę ulegają złośliwej transformacji. Do przemycenia nowego genu wykorzystano unieszkodliwione wirusy HIV. Są to te same wirusy które wywołują AIDS, ale pozbawione tej groźnej umiejętności, więc bez obaw można je wykorzystywać u chorych. Zmodyfikowane limfocyty ponownie są wprowadzane do organizmu chorego - lekarze wstrzykują je podobnie jak chorym na raka podawane są chemioterapeutyki. Tym razem jednak zamiast leków wprowadza się zmienione komórki odpornościowe, będące swego rodzaju "żywymi lekami". Wyszukują one krążące w krwioobiegu limfocyty B zawierające białko CD-19 i je niszczą. Z dotychczasowych obserwacji wynika, że u 45 spośród 75 chorych dzieci i dorosłych udało się doprowadzić do remisji choroby. Druga metoda przeprogramowania układu odpornościowego polega na zastosowaniu szczepionki terapeutycznej. Pobudza ona układ odpornościowy w ten sposób, że odblokowuje określone limfocyty, które zaczynają niszczyć komórki rakowe. Dzięki takim preparatom udało się przedłużyć życie chorych na zaawansowanego czerniaka oraz raka nerki. "Science" wyróżnił również opracowanie nowej generacji tańszych ogniw fotowoltaicznych z perowskitów (nieorganicznych związków chemicznych). Są one znacznie tańsze niż baterie krzemowe i są w stanie wygenerować tyle mocy, ile standardowe używane obecnie ogniwa słoneczne. Energia wytworzona przez panele z perowskitów ma kosztować zaledwie 10-20 centów za wat. Jeśli się to potwierdzi, będą one w stanie konkurować z paliwami kopalnymi. Na trzecim miejscu największych osiągnięć naukowych 2013 roku "Science" umieścił wytworzenie w warunkach laboratoryjnych zminiaturyzowanych wersji ludzkich narządów wewnętrznych, takich jak nerka i wątroba. Mają one posłużyć do lepszego zrozumienia atakujących ludzi chorób. "Nature" ogłosił również listę najbardziej wyróżniających się w 2013 r. badaczy. Na pierwszym miejscy znalazł się Wiktor Grochowski z Uralskiego Uniwersytetu Federalnego, który zbadał fragmenty meteorytu znalezione w pobliżu jeziora Czebarkuł w obwodzie czelabińskim na południowym zachodzie Rosji. Z jego badań wynika, że pochodzą one ze skalistego meteorytu, w 10 proc. składającego się z żelaza, który się nie stopił przy spadaniu podczas wejścia w atmosferę Ziemi. Pismo wyróżniło również chińską wirusolog Hualan Chen za badania na wirusem ptasiej grypy H7N9. W 2013 r. wykryto go najpierw w Chinach, a potem na Tajwanie, a ostatnio również w Hongkongu. Ta sama uczona opublikowała kontrowersyjne badania dotyczące wyhodowania hybrydy dwóch wirusów grypy H1N1 oraz H5N1, która potrafi się rozprzestrzeniać między zwierzętami.