Już wkrótce będziemy mieli jedyną w swoim rodzaju okazję zobaczenia komety przelatującej nieopodal Ziemi. Już teraz osoby wyposażone w sprzęt obserwacyjny są w stanie dostrzec ten kosmiczny obiekt na niebie. Z każdym dniem obiekt jest coraz jaśniejszy i trudniej będzie go obserwować na tle Słońca. Chcesz się upewnić, że chmury nie zasłonią ci komety? Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Niedługo kometa znajdzie się na tyle blisko Ziemi, że będzie można ją dostrzec bez pomocy optyki. Obserwacje najlepiej prowadzić w nocy, około godziny trzeciej, kiedy jest wystarczająco ciemno. C/2023 P1 - jak blisko przeleci? Podróżująca z prędkością ponad 380 tys. km/h kometa C/2023 P1 najbliżej Ziemi znajdzie się 12 września. Przeleci w odległości 125 mln kilometrów od naszej planety, więc nie ma ryzyka, że w jakikolwiek sposób nam zagrozi. Zobacz: Czy ludzkość przetrwa uderzenie komety? Poniżej zaprezentowano symulację trajektorii lotu komety przez Układ Słoneczny: Tak prezentuje się kometa Nishimura w przestrzeni kosmicznej: Nishimura - kometa odkryta przez amatora Kosmiczny obiekt noszący oznaczenie C/2023 P1 (Nishimura) to kometa, która została odkryta niewiele ponad miesiąc temu. Dokonał tego 12 sierpnia japoński astronom-amator Hideo Nishimura. Nieznane są dokładne rozmiary obiektu. Może mieć około 1,5 do 3 km średnicy i ocenia się, że w okolicy Ziemi pojawia się raz na 435 lat. Tak jak inne komety, Nishimura jest częścią pozostałości z procesu formowania się Układu Słonecznego niemal 5 mld lat temu. Sprawdź też: Jak pachnie kometa? Naftaliną, kadzidłem i migdałami Ostatni taki lot Nishimury? Jak twierdzi cytowany przez serwis SkyNews astrofizyk prof. Brad Gibson z Uniwersytetu Hull, możliwe że ta kometa odpowiada za coroczny grudniowy deszcz meteorytów znany jako Sigma-Hyrdrids. Przelatując blisko Słońca kometa się nagrzewa, uwalniając gaz widoczny w postaci warkocza oraz drobiny lodu i kamienny pył, który następnie spala się w atmosferze Ziemi, co my znamy jako deszcz meteorytów. Wkrótce może się jednak okazać że C/2023 P1 za bardzo zbliży się do Słońca. Czytaj: Lot rakietą jak podróż samolotem? Jeśli masz pieniądze, kosmos jest twój Istnieje możliwość, że będzie to ostatni przelot tej komety. Po minięciu Ziemi zbliży się ona 17 września na odległość około 43 mln km od naszej gwiazdy. Może się wówczas okazać, że obiekt nie przetrwa przelotu tak blisko gorącego Słońca i ulegnie zniszczeniu. Jak oglądać przelot komety? Prof. Gibson przekonuje, że możliwość obserwowania komety gołym okiem zdarza się średnio raz na 10 lat, więc jest to "rzadka i ekscytująca okazja". Jak powiedział prof. Gibson, przykładowo kometa Halleya okrąża Układ Słoneczny przez 76 lat. Jak wyjaśniała Sandra Bielecka w serwisie GeekWeek, w okolicach 10 września kometa może osiągnąć jasność 3,5 magnitudo, dzięki czemu w bezchmurną noc będzie można ją podziwiać bez użycia lornetki czy innego sprzętu obserwacyjnego. Choć będzie widoczna gołym okiem, kometę warto obserwować też przez lornetkę, teleskop lub aparat cyfrowy z teleobiektywem. Wówczas obiekt będzie wyraźniejszy. Może cię zainteresować: Dwie komety jednocześnie uderzyły w Słońce. Jest nagranie!