Myśleliście, że w zimie ich nie ma? Lasy Państwowe ostrzegają przed kleszczami
Zimą też trzeba uważać na kleszcze – alarmują Lasy Państwowe. Trudno w to uwierzyć, ale okazuje się, że mimo kalendarzowej zimy, groźne pajęczaki wcale nie zapadają w sen i wciąż stanowią poważne niebezpieczeństwo. Wszystko za sprawą wyjątkowo wysokich jak na tę porę roku temperatur. Gdzie żyją kleszcze zimą i jak się przed nimi chronić?
Jeśli ktoś myślał, że podczas zimowych spacerów może czuć się bezpiecznie, bo kleszcze o tej porze roku zapadają w sen, to jest w poważnym błędzie. Okazuje się, że o tej porze roku wciąż należy mieć na uwadze to, że groźne pajęczaki będą szukały żywicieli. Niektóre z nich przystosowały się do warunków zimowych i nie robią na nich wrażenia ani brak schronienia, ani mrozy.
Warto wiedzieć, że najbardziej niebezpieczne gatunki kleszczy uaktywniają się już przy temperaturze 7 st. C. Łagodne zimy sprzyjają przetrwaniu i zwiększeniu populacji kleszczy. Zwierzęta mogą dłużej żerować, nie muszą hamować procesów wzrostu, a młode pajęczaki mają większe szanse przetrwania.
Nie bez znaczenia pozostają zmiany klimatyczne. Obecnie zimy są coraz cieplejsze, więc sezon na kleszcze może trwać nawet cały rok.
O zagrożeniu przypominają Lasy Państwowe, które w jednym z najnowszych postów na profilu społecznościowym zamieściły zdjęcie kleszcza z dość zwięzłym opisem: "Wylazły".
Pod wpisem Lasów Państwowych można znaleźć komentarze internautów, którzy przyznają, że zdarzyło im się w ostatnich dniach zauważyć kleszcze, m.in. na swoich zwierzętach.