Nicola Wilding straciła władzę w prawej ręce w wypadku samochodowym 12 lat temu. Po operacji odzyskała niewielką sprawność, ale mówi, że to za mało. - Gdyby coś mogłoby zastąpić tę bezużyteczną dłoń, to moje życie całkiem by się zmieniło - utrzymuje. Pomocy ma udzielić austriacki chirurg Oskar Aszmann. - To jest poważna decyzja, bo amputowanej ręki nie da się odzyskać. Ale Nicola jest zdecydowana i jest idealną pacjentką - powiedział lekarz. Doktor Aszmann ma zainstalować Nicoli bioniczną protezę. Jeśli nerwy w uszkodzonej ręce są w dobrym stanie, będą mogły przewodzić sygnały elektryczne do mechanicznej dłoni. Poprzednie doświadczenia wskazują, że pacjenci z taką protezą mogą utrzymać w niej szklankę z wodą czy wiązać sznurówki. Sterowana myślami proteza może także robić to, czego nie potrafi prawdziwa dłoń, czyli obracać się wokół własnej osi o 360 stopni. Zobacz film o Nicoli Wilding na stronach BBC