U większej części badanych, obecność partnera miała związek z nieznacznym obniżeniem skurczowego ciśnienia krwi. Co więcej, spadek ciśnienia krwi odnotowywano niezależnie od stopnia zażyłości pomiędzy osobami. Nawet jeśli relacja nie była szczególnie udana, ciśnienie krwi wykazywało tendencję do pewnego spadku. - Istnieją przesłanki by sądzić, że relacje z innymi ludźmi mogą stanowić rodzaj terapii zapobiegającej chorobom serca - powiedział kierujący badaniami profesor Brooks Gump. - U osób, których związek z partnerem nie był udany, ciśnienie krwi -również wykazywało tendencje spadkowe w obecności partnera. Wniosek więc płynie z badań jeden- nawet odrobina uczucia- może mieć zbawienny wpływ na nasze serca. Potwierdzają to inne badania przeprowadzone przez Narodowy Instytut Medycyny z Waszyngtonu, które z kolei wykazały iż osoby samotne i izolowane są narażone na ryzyko przedwczesnej śmierci.