Naukowcy z uniwersytetu w Edynburgu we współpracy z Szkołą Medyczną Harvarda są pierwszymi, którym udało się wyprodukować dojrzałe ludzkie komórki jajowe z komórek macierzystych wyodrębnionych z tkanki jajnikowej. Dotychczas stosunkowo niewielką liczbę dojrzałych ludzkich komórek jajowych udawało się pobrać z jajników pobudzonych hormonalnie. Metoda ta - jak pisze gazeta - ma swoje techniczne ograniczenia, co powodowało braki komórek przy zapłodnieniach in vitro i w badaniach naukowych. Jeśli naukowcy uzyskają zgodę organizacji HEFA (Human Fertilisation and Embryology Authority) nadzorującej badania nad komórkami ludzkimi, to jeszcze w tym roku zamierzają zapłodnić męskim nasieniem komórki jajowe uzyskane z komórek macierzystych, by zorientować się, czy rozwijają się prawidłowo. Jeśli powstanie zarodek, to będzie badany przez 14 dni, co jest obecnie maksymalnym, prawnie dopuszczalnym limitem w tego rodzaju eksperymentach, po czym zostanie zamrożony, lub obumrze. Jako "materiał eksperymentalny" nie będzie implantowany kobiecie. "Independent" twierdzi, że eksperyment może przekształcić dotychczasowe techniki sztucznego zapłodnienia i spowodować, że kobieta będzie płodna także w późniejszych latach życia. "Uzyskiwanie ludzkich komórek jajowych otwiera możliwość ponownego uzupełnienia jajników u starszych kobiet, by uchronić je przed chorobami występującymi na podłożu menopauzy, od osteoporozy po choroby serca" - dodaje gazeta. Cytowany przez nią prof. Jonathan Tilly ze Szkoły Medycznej Harvarda kwestionuje powszechnie akceptowany pogląd, że kobieta rodzi się z pełnym "zestawem" komórek jajowych, które stopniowo wytraca, osiągając menopauzę. Według niego przeświadczenie, iż raz wykorzystany zestaw nie może być uzupełniony jest nieprawdziwe.