Badania przeprowadziła firma biotechnologiczna Geron Corp. Jej uczeni pracują teraz nad produktem o nazwie GRNCM1, który ma być lekarstwem na problemy z ludzkimi sercami. Wykorzystanie komórek macierzystych często wiąże się z niszczeniem embrionów, dlatego w USA państwowe fundusze na badania nad komórkami są bardzo ograniczone. Ograniczeń takich nie me w przypadku funduszy prywatnych, dlatego też firmy prywatne mają większą swobodę w prowadzeniu badań. Główną trudnością w wykorzystaniu komórek macierzystych jest fakt, że jeszcze nie potrafimy całkowicie ich kontrolować, nigdy więc nie ma pewności, w co się one przekształcą. Wzięliśmy komórki macierzyste i udało nam się przekształcić większość z nich w komórki mięśnia sercowego. Następnie wszczepiliśmy je w serce szczura - mówi doktor Chuck Murry, który brał udział w badaniach. Niedługo po wszczepieniu komórki były martwe. Problem ten dotyczy nie tylko naszych badań. Śmierć przeszczepianych komórek spowalnia badania nad wykorzystaniem komórek w leczeniu cukrzycy, choroby Parkinsona, dystrofii mięśniowej i innych chorób - stwierdzili przedstawiciele Geron Corp. Postanowili więc podejść do problemu w inny sposób i opracowali substancję, którą nazwali "koktailem życia". Zawierała ona różne białka i inne składniki, których celem było zapewnienie przeżycia przeszczepionym komórkom. Następny przeszczep okazał się sukcesem. U szczurów po zawale serca, którym przeszczepiono komórki macierzyste, serce zaczęło pracować lepiej a wszystkie przeszczepione komórki przeżyły. To jeden z największych sukcesów dotyczących użycia komórek do naprawy tkanek - mówi Murry. Podobna terapia może okazać się olbrzymim sukcesem, nie tylko medycznym, u ludzi. W samych Stanach Zjednoczonych każdego roku zawał przechodzi 865 000 osób. U co trzeciej osoby serce nie powraca już do normalnego funkcjonowania, a 30% pacjentów, u których doszło do uszkodzenia mięśnia sercowego, umiera w ciągu 2 lat. Mariusz Błoński