Opisanie tak zwanego "genetycznego paszportu" człowieka pozwoli między innymi określić skłonności poszczególnych ludzi do nieuleczalnych i wrodzonych chorób. Poznanie funkcji genów człowieka może doprowadzić do wyleczenia wielu chorób. W wyścigu o pierwszeństwo w określeniu genetycznej mapy człowieka biorą udział dwie firmy: prywatna - Celera Genomics i finansowany z pieniędzy publicznych Human Genome Project. Czy wyścig jest tego wart? Waszyngton, Grzegorz Jasiński: Cały naukowy świat z niecierpliwością czeka na tę mapę - co pewien czas pojawia się pytanie - czy to już dziś? Według dziennika "Los Angeles Times" genetycznej mapy człowieka możemy się jednak spodziewać dopiero we wrześniu.