Wszystkie 16 części prototypu pistoletu Liberator (kaliber 9 mm) wytworzono z plastiku na drukarce 3D, którą można bez problemu sprowadzić również do Polski. Jedna z części broni nie jest jednak plastikowa, aby spełnić wymóg amerykańskiego prawa, które stwierdza, że broń musi być rozpoznawalna przez wykrywacze metalu. Grupa Defense Distributed, której założycielem jest Wilson, ma licencję na produkcję broni na terenie USA i działa zgodnie z lokalnym prawem. W swoim manifeście ma zapisaną "obronę praw obywatela do posiadania broni zagwarantowanych przez Konstytucję Stanów Zjednoczonych poprzez dzielenie się wiedzą na temat produkcji broni za pomocą drukarek 3D". Defense Distributed jest organizacją non-profit, a efekty swoich prac publikuje na bieżąco online. Ich rezultat nie został na razie sprawdzony przez ekspertów, ale teoretycznie - każdy może to zrobić. W jednym z filmów zamieszczonych w serwisie YouTube projekt Liberator nazywa się "Narodzinami broni wiki". Jest to nawiązanie do idei realizowanej m. in. przez Wikipedię - encyklopedię, którą każdy może edytować. Projekt Wilsona ma wielu przeciwników w USA. Jeden z kongresmenów przygotował już ustawę, która ma zakazać drukowania broni i amunicji za pomocą drukarek 3D. ML