W ciągu najbliższych 15 lat liczba Kubańczyków, którzy osiągnęli wiek powyżej 80 lat "będzie rosła w przyspieszonym tempie i osiągnie niemal pół miliona ludzi, z których około 40 procent, jak się szacuje, będzie chorować na chorobę Alzheimera - powiedział gazecie szef kubańskiego stowarzyszenia chorych na tę chorobę Juan de Jesus Libre. Jeśli w ciągu najbliższych lat nie znajdzie się lekarstwo na chorobę Alzheimera, do 2020 roku na Kubie będzie 200 tys. ludzi cierpiących na tę degeneracyjną chorobę ośrodkowego układu nerwowego - powiedział Libre. Choroba ta stała się "rosnącym problemem zdrowotnym" i "pilnym priorytetem badawczym" ze względu na starzenie się ludności Kuby - pisze "Juventud Rebelde". Około 17 procent z 11,2 mln Kubańczyków ma ponad 60 lat - wynika z oficjalnych statystyk demograficznych. Wiek, do jakiego dożywa przeciętny Kubańczyk to 78 lat. Dłużej w Ameryce Łacińskiej żyją tylko mieszkańcy Kostaryki, osiągający przeciętnie 79 lat. Choroba Alzheimera zazwyczaj atakuje ludzi mających więcej niż 65 lat, ale zdarza się, że dotyka ona osoby w wieku 40-50 lat.