Zabiegu odbudowy zniszczonego serca za pomocą komórek macierzystych do tej pory nie dokonał jeszcze nikt na świecie. Na stwierdzenie, czy zakończył się on sukcesem i czy komórki macierzyste rzeczywiście rekonstruują uszkodzony mięsień sercowy, trzeba będzie jednak poczekać jeszcze kilka tygodni. Jeżeli jednak po tym okresie okaże się, że serce zostało choć w niewielkim stopniu odbudowane, to rewolucyjna w tej chwili metoda wstrzykiwania komórek macierzystych, które mają się przekształcić w zdrowy mięsień sercowy, stanie się standardem. Na razie wszystko wskazuje na to, że sprawy mają się dobrze, 67-letnia pacjentka czuje się coraz lepiej. Posłuchaj relacji reporterki RMF, Agnieszki Burzyńskiej: