Denise Schaan, antropolog z Federalnego Uniwersytetu Para w Belem informuje, że jedna ze struktur jest datowana na około rok 1283, a inne mogą pochodzić z lat 200-330. To kolejny dowód potwierdzający teorię, że w lasach Amazonii istniały wysoko rozwinięte społeczności, które wyginęły wskutek chorób przyniesionych przez Europejczyków. We wrześniu 2008 roku informowaliśmy o znalezieniu śladów po całych "miastach" istniejących niegdyś w amazońskiej dżungli. Najnowsze odkrycia tylko potwierdzają dotychczasowe teorie i spostrzeżenia. Znalezione obecnie kształty tworzone są przez rowy o szerokości 11 i głębokości kilku metrów. Przylegają do nich wały wysokie na 1 metr. Do wielu ze struktur prowadzą drogi, a wykopaliska ujawniły na miejscu ceramikę czy węgiel drzewny - widoczne ślady osadnictwa. Nie wiadomo, kto stworzył omawiane struktury, ani jakim celom one służyły. Specjalistów najbardziej zadziwia fakt, że kształty takie znaleziono zarówno na ziemiach żyznych, zdolnych do utrzymania dużej liczby ludności, jak i bardzo ubogich. A że struktury te są do siebie bardzo podobne, można przypuszczać, iż zostały wykonane przez tę samą cywilizację. Autor: Mariusz Błoński