Z badania przeprowadzonego w lipcu tego roku przez firmę Ipsos Reid dla CMA, wynika, że 22 proc. Kanadyjczyków uważa, że jest w doskonałym stanie zdrowia. Jednak wśród osób, których dochód w rodzinie wynosił poniżej 30 tys. dolarów kanadyjskich, tylko 39 proc. uznało, że ich stan zdrowia jest doskonały lub bardzo dobry. Wśród osób z rodzin, w których roczny dochód był przynajmniej dwa razy wyższy, o doskonałym lub bardzo dobrym zdrowiu mówi 68 proc. badanych - jak można przeczytać w dorocznym raporcie CMA. Obecnie różnica wynosi 29 pkt proc., podczas gdy trzy lata temu było to 17 pkt proc. Badanie dowiodło zależności między stanem zdrowia a wykształceniem. Najubożsi, o wykształceniu niższym (odpowiednik polskiego liceum), znacznie częściej określają swoje zdrowie jako "w miarę" lub "nienajlepsze", niż zamożniejsi Kanadyjczycy z uniwersyteckim wykształceniem. Ten stosunek wynosi 16 do 7 proc. Najbiedniejsi gorzej się odżywiają. Wiedzą zresztą o tym sami - do średnich lub niezbyt dobrych przyzwyczajeń żywieniowych przyznało się 33 proc. biedniejszych Kanadyjczyków i 23 proc. zamożniejszych. Aktywność fizyczną rzadziej podejmują biedniejsi niż bogatsi, choć tu różnica nie jest zbyt wielka - odpowiednio 52 proc. i 57 proc. Zamożność ma też wpływ na ocenę własnej wagi. O ile trzy lata temu mało zarabiający Kanadyjczycy mieli takie same oceny dotyczącej własnej ewentualnej nadwagi jak zamożniejsi, to obecnie różnica między tymi grupami wynosi 6 pkt proc., a częściej do nadwagi przyznają się biedniejsi. Zamożniejsi nie tylko cieszą się lepszym zdrowiem i mają lepsze nawyki żywieniowe. Także więcej śpią. Wśród najbiedniejszych 6 do 8 godzin dziennie przesypia codziennie lub często 66 proc., a wśród osób zamożniejszych - 81 proc. Gorszy status ekonomiczny nie oznacza jednak, że Kanadyjczycy nie zadają sobie pytań o to, co zrobić ze swoim zdrowiem. Ci, których zarobki są niższe, przyznają częściej, że ich przyzwyczajenia żywieniowe wymagają zmian na lepsze. Niezależnie od zarobków - 93 proc. Kanadyjczyków wie, że zdrowe jedzenie pomaga w wielu problemach związanych z wiekiem, 92 proc. wie, że pomaga chronić przed chorobami. Jednak 69 proc. uważa, że zdrowe jedzenie jest droższe, a 45 proc. twierdzi, że zastanawianie się nad zdrowym odżywaniem to za wiele zachodu. Co ciekawe, aż połowa Kanadyjczyków uważa, że na aktywność fizyczną trudno znaleźć czas, a w dodatku - że jest to drogie, pomimo wielu reklam społecznych, przypominających, że spacery są bezpłatne. Badanie nie odpowiada na pytanie, czy biedniejsi są biedniejsi, ponieważ mają gorsze zdrowie, czy też mają gorsze zdrowie z tego powodu, że są ubożsi. W Kanadzie dostęp do powszechnej publicznej opieki zdrowotnej jest bezpłatny.