Polscy obserwatorzy, na łamach serwisu NASA o nazwie SpaceWeather.com, informują o intensywnych obłokach srebrzystych, które można było obserwać w ostatnich dniach nad północną Europą. Główną stronę SpaceWeather zdobi właśnie efektowne zdjęcie obłoków i bocianiego gniazda wykonane przez Marka Nikodema z Szubina. W ciągu najbliższych nocy warto więc wyjść na obserwacje i spróbować dojrzeć na własne oczy te najwyższe chmury. Obłoki srebrzyste powstają z malutkich kryształków lodu wodnego o rozmiarach od 40 do 100 nanometrów, które unoszą się w atmosferze ziemskiej na wysokości od 76 do 85 kilometrów (ta część atmosfery nazywa się mezosferą). To najwyżej położone chmury, które możemy dostrzec z powierzchni naszej planety. W Polsce najlepszy czas do wypatrywania obłoków srebrzystych to przełom czerwca i lipca. Najczęściej widać je nad północną częścią horyzontu. Jak sama nazwa wskazuje srebrzą się one na tle niebieskiego lub granatowego nieba, pokazując wyraźne smugi i struktury trochę podobne do znacznie niżej położonych cirrusów. Zobaczenie ich wcale nie jest łatwe - muszą zostać spełnione pewne warunki geometryczne. Chmury są widoczne z szerokości geograficznych w przedziale 50-70 stopni szerokości północnej i południowej, w okolicach przesilenia letniego tj. w okresie kiedy Słońce chowa się pod horyzont na niewielką głębokość - od 6 do 16 stopni. Takie położenie Słońca gwarantuje już w miarę ciemne niebo, a jednocześnie nasza dzienna gwiazda - dla nas już schowana pod horyzontem - jest w stanie wciąż oświetlać położone znacznie wyżej kryształki obłoków srebrzystych.