Do takich wniosków doprowadziły badania szczątków prehistorycznego człowieka przeprowadzone przez prof. Dean Falk z uniwersytetu stanowego Florydy. Po zbadaniu fragmentów czaszki hobbita wywnioskowano, że nie był to człowiek cierpiący na mikrocefalię - chorobę prowadząca do niedorozwoju mózgu, lecz odrębny gatunek człowieka. Według przeciwników teorii o hobbitach, szczątki znalezione na indonezyjskiej wyspie należą do homo sapiens o bardzo niskim wzroście.