- To ciekawa koniunkcja, czyli złączenia dwóch jasnych obiektów na sferze niebieskiej. Tym razem w rolach głównych wystąpi Księżyc zbliżający się do pełni oraz jasny Jowisz, czyli największa planeta Układu Słonecznego - powiedział astronom. Dodał, że do największego zbliżenia dojdzie o godzinie 17 naszego czasu. - To bardzo dobry moment dla obserwatorów w Polsce. O tej porze jest już ciemno, a Jowisz i Księżyc świecą razem, w odległości 4 stopni od siebie, na wysokości trochę ponad 30 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem - wyjaśnił dr Olech. Jego zdaniem, ze względu na duży blask zarówno Księżyca, jak i Jowisza, nie powinniśmy mieć żadnych problemów z ich lokalizacją i podziwianiem. Całe zjawisko będzie doskonale widoczne gołym okiem, ale - jak zauważył naukowiec - użycie lunety lub teleskopu pozwoli podziwiać szczegóły powierzchni obu obiektów.