Wiadomo, że przyjęcie postawy wyprostowanej było przełomem w ewolucji człowieka. Nie wiadomo jednak, jakie czynniki zadecydowały, że człowiek zaczął chodzić na dwóch nogach. Spór na ten temat toczy się już od czasów Karola Darwina. Uważał on, że dwunożność pojawiła się jako efekt używania narzędzi przez człowieka. Zajęte ręce nie mogły już dłużej służyć za podpórki podczas chodzenia. Naukowcy z University of Utah w Stanach Zjednoczonych proponują inne wyjaśnienie. Ich zdaniem, osobnik stojący na dwóch nogach jest skuteczniejszy w walce. Z największą siłą człowiek potrafi uderzyć, kiedy stoi i kieruje uderzenie z góry do dołu. Kiedy zaś klęczy i uderza w taki sam sposób lub kiedy uderza w innych kierunkach, wówczas nie jest w stanie wygenerować tak dużej siły. Badacze przeprowadzili w tym celu eksperyment, który polegał na tym, że ochotnicy uderzali w różnych kierunkach, stojąc lub klęcząc, w specjalne podkładki wyposażone w czujniki mierzące impet. Wynik eksperymentu potwierdził wcześniejsze podejrzenia. Zdaniem prowadzącego badania, Davida Carriera, jego teoria wyjaśnia też, dlaczego kobiety wolą wysokich mężczyzn. Ta preferencja ma korzenie ewolucyjne. Wysoki mężczyzna jest potencjalnie skuteczniejszy w walce, a przez to jest lepszym gwarantem obrony przed niebezpieczeństwem i zaopatrzenia w środki niezbędne do przetrwania. Wyniki badań Carriera ukażą się w majowym wydaniu "Public Library of Science ONE".