Wcześniej wiadomo było, że słonie częściowo biegną, a częściowo chodzą, kiedy poruszają się z dużą szybkością. Naukowcom udało się zbadać wnikliwiej ten ruch dzięki specjalnie zbudowanemu torowi, precyzyjnie mierzącemu siłę wywieraną przez słonia przy każdym kroku. Jednocześnie słonie, badane w rezerwacie w Tajlandii, filmowano. Pomiary z toru porównane z klatkami filmowymi pozwoliły na przyjrzenie się nawet najmniejszym ruchom biegnącego/chodzącego słonia. Kluczowy okazał się związek między energią potencjalną a kinetyczną. Jak wyjaśnia BBC, kiedy zwierzę podnosi stopę z ziemi i kieruje ją naprzód, przetwarza energię zgromadzoną w muskułach i ścięgnach - energię potencjalną - na kinetyczną. Gdy stopa ląduje na ziemi, energia kinetyczna z powrotem przechodzi w potencjalną - i tak na przemian. Natomiast przy biegu wymiana nie zachodzi "w tę i z powrotem", ale odbywa się cały czas. Profesor Norman Heglund z zespołu naukowców wyjaśnia: "Kiedy słoń nabiera coraz większej szybkości, energia kinetyczna i potencjalna zmieniają się i zaczynają być bardziej zbieżne. To tak, jakby zmierzał do szybkości przejściowej, w której chce z chodu przejść w bieg, ale właściwie nie może tego zrobić. To tak, jakby nie mógł całkiem przejść do wrzucenia drugiego biegu". Najszybszy słoń, którego obserwowano, poruszał się z prędkością 18 km na godzinę. Wyniki badania publikuje Journal of Experimental Biology. Teraz naukowcy planują przyjrzeć się innym wielkim zwierzętom - na przykład hipopotamom lub nosorożcom, by dowiedzieć się, czy biegają one, czy też raczej chodzą