Grupa francuskich badaczy twierdzi, że znalazła wreszcie poważne, naukowe wytłumaczenie - czkawka to pozostałość po wodno-lądowych zwierzętach, które oddychają powietrzem, ale mają jeszcze - tak jak ryby - skrzela. Skurcze mięśni, przypominające czkawkę, zapobiegają u tych zwierząt wlewaniu się wody do płuc. Człowiek skrzeli nie ma, ale zachował sobie czkawkę z innych powodów: w przypadku noworodków-łakomczuchów, skurcze mięsni, przypominające czkawkę, uniemożliwiają wlewanie się do płuc spożywanego mleka. Niestety, wciąż nie wiadomo po co człowiekowi czkawka w późniejszym wieku...