Biblioteka watykańska to 1,6 mln niepowtarzalnych dzieł, które pochodzą jeszcze z czasów poprzedzających wynalazek Gutenberga. Woluminy przeglądać mogą tylko nieliczni - głównie historycy. Kamery mają kontrolować zachowanie osób, które wchodzą do archiwum. - Zdarza się, że niektórzy źle traktują księgi. Ala na szczęście kradzieży w naszej bibliotece nie było wiele. Po prostu nie jest łatwo coś ukraść, bo jest ciągły nadzór - mówi szef Watykańskiej Biblioteki. Kamery umieszczone w pomieszczeniach ochroniarzy są bardzo nowoczesne. Ale na tym nie koniec, teraz przybędą elektroniczne chipy wmontowane w księgi. Dzięki falom radiowym mają one kontakt z bazą - to pomoże określić, której księgi brakuje na półce i gdzie zawieruszył się cenny tom.