Po kilkunastominutowej przerwie w łączności - relacjonuje chińska telewizja - do centrum sterowania lotów dotarła informacja o wylądowaniu sondy. Cały proces lądowania trwał 12 minut. Sonda wyposażona jest w zdalnie sterowany pojazd księżycowy o nazwie "Jaspisowy królik". Ma on w niedzielę wieczorem rozpocząć na Księżycu prace, które potrwają co najmniej trzy miesiące. Poruszający się na sześciu kołach pojazd przystosowany jest do pokonywania trudnych przeszkód terenowych. Jego nazwa pochodzi z mitologii chińskiej, według której "jaspisowe króliki" żyją na powierzchni Srebrnego Globu i towarzyszą chińskiej bogini Księżyca Chang'e. Cała misja, o nazwie Chang'e-3, to kolejny etap ambitnego programu kosmicznego Chin. Ma on na swym koncie dwa spektakularne sukcesy - misje sondy Chang'e-1 wystrzelonej w 2007 r. i sondy Chang'e-2 wystrzelonej w 2010, które umożliwiły dokonanie szczegółowych obserwacji Księżyca z orbity.